W ostatnich latach popularność drewnianych okien zdecydowanie wzrosła. Co prawda status najpopularniejszego tworzywa cały czas należy do PCV, to jednak z drewnianymi oknami mamy do czynienia coraz częściej, zarówno w budynkach utrzymanych w stylu retro, jak i w nowoczesnym budownictwie. Dlaczego właściwie warto sięgnąć po drewno? Co sprawia, że cieszy się rosnącą popularnością i stanowi poważną konkurencję dla PCV? Spróbujmy odpowiedzieć na te pytania.
Wygląd
Jeśli już decydujemy się na drewniane okna, to w zdecydowanej większości przypadków robimy to ze względu na ich walory estetyczne. Drewniane ramy pokryte transparentną powłoką, spod której widoczny jest rysunek słojów, pomagają stworzyć wrażenie przytulności i domowego ciepła – zarówno, jeśli chodzi o elewację, jak i wnętrze domu. Co więcej, naturalny deseń drewna jest wyjątkowy niezależnie od gatunku – czy to będzie tania sosna, czy droższy dąb lub teak, ich słoje zawsze są niepowtarzalne. Po ten specyficzny deseń oraz niepodrabialną barwę sięgają nie tylko projektanci aranżacji zabytkowych i stylizowanych na zabytkowe, ale również twórcy projektów nowoczesnych, którzy nie boją się łamać schematów i stosować zaskakujących zestawień.
Mimo usilnych starań do tej pory nie udało się stworzyć okien z tworzywa sztucznego, które w zadowalający sposób imitowałoby drewno. Istnieją co prawda okleiny przedstawiające słoje, jednak prawda jest taka, że bardzo daleko im do oryginału. Jeśli chcesz mieć okna wyglądające jak drewniane nie ma sensu sięgać po półśrodki – jedynym rozwiązaniem jest… kupienie drewnianych okien.
Parametry
Wielu z nas nadal pamięta drewniane okna czasów PRL. Były one wykonane ze świerku, czyli drewna bardzo sękatego, skłonnego do pękania, odkształcania się i nadającego się wyłącznie do używania z powłokami kryjącymi (mniej więcej 90% świerkowych okien było pomalowanych na biało). Świerkowe okna z lat 80-tych i wcześniejszych zdecydowanie ustępowały pod względem izolacyjności termicznej czy akustycznej profilom z PCV, które począwszy od lat 90-tych niemal kompletnie je wyparły. Obecnie sytuacja wygląda jednak inaczej.
Współczesne okna drewniane to zupełnie inna historia. Drewno jest bowiem z powodzeniem wykorzystywane nawet w budownictwie pasywnym, w przypadku którego termoizolacyjność stanowi absolutnie kluczowy czynnik. Nawet okna ze stosunkowo niedrogiej sosny często wygrywają z plastikowymi pod tym względem. Podobnie jest z izolacyjnością akustyczną – również na tym polu drewno w niczym nie ustępuje innym materiałom. Szczegółowe pomiary pokazują wręcz, że izoluje dźwięki nawet nieco lepiej niż PCV. Różnica jest jednak niewielka i niemożliwa do zarejestrowania przez ludzkie ucho.
Inne zalety
Okna drewniane są nieco cięższe od wykonanych z PCV, co przy dzisiejszych metodach produkcji profili trzeba uznać za zaletę. Większy ciężar skrzydła gwarantuje wszakże lepszą stabilność. W przeszłości duży ciężar mógł być uznawany za wadę, ponieważ ciężkie skrzydła łatwiej deformowały zawiasy, lecz obecnie produkowane zawiasy są wykonane na tyle solidnie, że żadne odkształcenia nie mają miejsca.
Warto również zaznaczyć, że mechaniczne uszkodzenie drewnianego profilu nie stanowi aż takiego problemu jak uszkodzenie profilu z innego tworzywa. Nawet spory ubytek w drewnie można w łatwy sposób wypełnić tak, aby defekt nie wpłynął w żaden sposób na działanie i nie deformował wyglądu okna. Z kolei przy profilach z PCV mechaniczne uszkodzenie ramy zazwyczaj oznacza konieczność wymiany okna na nowe.
Jak widać, argumentów zwolennikom drewna jako tworzywa wykorzystywanego do wykonywania okien na pewno nie brakuje. Ostatecznie jednak o zasadności założenia drewnianych okien decydują indywidualne potrzeby. Dzięki współczesnej technologii, jeśli tylko chcesz mieć okna drewniane, nawet w domu pasywnym, możesz bez obaw po nie sięgnąć.