Nowoczesne okna drewniane, szczególnie te, które odznaczają się wyjątkowo dobrą izolacyjnością termiczną lub akustyczną, mają mocno złożoną budowę. Na zewnątrz widać wyłącznie rysunek drewna, jednak nie zawsze zdajemy sobie sprawę z tego, co znajduje się pod nim. Już od bardzo dawna profili okiennych nie wykonuje się z drewna litego, bo to rozwiązanie, które nie tylko zwiększa zużycie surowca, ale również okazuje się po prostu nieefektywne. Jak więc zbudowane są współczesne profile?
Ściany
W obrębie profilu wyróżniamy ściany widoczne oraz niewidoczne. Ściany widoczne nazywa się również czasami profilami zewnętrznymi. Ze względu na ich umiejscowienie w ogromnie ważna jest ich estetyka, jednak mają również kluczowe znaczenie dla działania całego okna, bo stanowią pierwszą barierę pomiędzy zewnętrzem a pomieszczeniem, w którym zostały zainstalowane. Jakość okien jest określana między innymi przez ich klasę (Norma PN-EN 12608:2004). W klasie A ściany zewnętrzne muszą być grube co najmniej na 2,8 mm, w klasie B – 2,5 mm. Okna klasy C nie mają natomiast limitów.
Ściany niewidoczne znajdują się wewnątrz profilu. Tutaj minimum dla klasy A wynosi 2,5 mm, dla klasy B – 2 mm, okna najniższej klasy mogą zaś cechować się dowolną grubością. Jeśli masz do czynienia z oknami drewnianymi, to w większości przypadków z drewna będą wykonane zarówno ściany widoczne, jak i niewidoczne. Zdarza się jednak, że powierzchnie niewidoczne wykonuje się z innych materiałów, zachowując charakterystyczny wygląd okna drewnianego. Takie działanie nie wpływa negatywnie na jakość okna.
Profile wielokomorowe
Jednym z magnesów, za pomocą których producenci usiłują przyciągać klientów, jest liczba komór w profilu. Zasada jest taka, że im więcej komór, tym cieplejsze okno, choć z drugiej strony badania pokazują, że mnożenie ich powyżej pięciu nie ma zbyt wielkiego sensu. Najpopularniejsze na rynku są profile trzykomorowe, lecz coraz częściej w polskich oknach goszczą cztero, pięcio i sześciokomorowe. Większą liczbę komór spotyka się przede wszystkim w oknach pasywnych i energooszczędnych, a więc takich, w których współczynnik przenikalności cieplnej Uw znajduje się na poziomie niższym niż 1 W/m²K (w przypadku okien pasywnych może to być maksymalnie 0,8 W/m²K). Za podział profilu na komory odpowiadają ściany niewidoczne.
Szerokość i głębokość
Oba wymienione parametry trzeba zdefiniować. Wiele osób używa tych pojęć zamiennie, tymczasem oznaczają zupełnie coś innego. Otóż szerokość profilu to odległość od ściany w otworze okiennym do szyby, a głębokość – odległość pomiędzy zewnętrznymi powierzchniami ścian widocznych. Z punktu widzenia właściwości fizycznych głębokość jest znacznie istotniejsza, gdyż decyduje o tym, jak skutecznie profil izoluje pomieszczenie. Od szerokości profilu tak naprawdę zależy wyłącznie ilość wpadającego do wnętrza światła – to czynnik ważny, ale na pewno nie kluczowy.
Dobrze zaprojektowany układ komór w profilu może zdecydowanie poprawić jakość okna. Kształt ścian wewnętrznych nie jest przypadkowy – ewoluował wskutek długotrwałych, rzetelnych badań i żmudnego stosowania metody prób i błędów. Co prawda przekroje profili okien drewnianych pochodzących od różnych producentów mogą się od siebie różnić, jednak jeśli decydujesz się na produkt pochodzący z renomowanej i godnej zaufania firmy, możesz liczyć na to, że optymalny układ.